Wymiana przegubu wewnÄtrznego oraz pĂłĹosi lewa strona (przy skrzyni biegĂłw - dla niewtajemniczonych) tylko pytanie ktĂłra strona? niestety, nigdzie nie znalazĹem info, jak moĹźna to rozpoznaÄ, ten fakt stwierdziĹ kolega mechanik metodÄ
podglÄ
dania pĂłĹosi czy stoi w miejscu czy siÄ krÄci na zasadzie wĹÄ
czonego biegu, traf padĹ na lewÄ
stronÄ - krĂłtszÄ
pĂłĹoĹ.... (jakieĹ takie przeczucie + stwierdzone u mnie akurat rozsypaĹ siÄ caĹy przegub i zdemolowaĹ pĂłĹoĹ, znaczy poszĹy frezy, pĂłĹoĹ zrobiĹa siÄ okrÄ
gĹa na szczÄĹcie jeden plus, wszystko siÄ wysypaĹo na zewnÄ
trz i nie byĹo powaĹźniejszych uszkodzeĹ jak sÄ
dziĹem, Ĺźe prawdopodobnie skrzynia siÄ rozsypaĹa, wszystkie wersje chodziĹy mi juĹź po gĹowie. Ĺťeby siÄ przekonaÄ czy dobrze trafiliĹmy, trzeba rozebraÄ wszystko na czynniki pierwsze i dokonaÄ oglÄdzin owego przegubu...
No wiÄc po kolei:
1. lewarek pod ZoĹkÄ, podnosimy jÄ do gĂłry w celu zdjÄcia koĹa i podstawienia jakiegoĹ podstawka w celu zabezpieczenia ZoĹki przed przypadkowym siÄ osuniÄciem.
2. naleĹźy zdjÄ Ä kapsel maskujÄ cy nakrÄtkÄ, potem kluczem 30 odkrÄcamy najlepiej z jakimĹ przedĹuĹźeniem, by lĹźej siÄ odkrÄcaĹo (a przynajmniej luzujemy) nakrÄtkÄ od piasty - przy lewym kole mamy tradycyjny prawy gwint
3. zanim podniesiemy autko na lewarku dobrze jest poluzowaÄ wszystkie Ĺruby, ktĂłre bÄdziemy później odkrÄcaÄ, zawsze to stabilniej na kole niĹź na lewarku i moĹźna siÄ bardziej przyĹoĹźyÄ, jak siÄ pozapiekaĹy, a te Ĺrubki to:
4. no to do gĂłry ZoĹkÄ i zdejmujemy koĹo
5. pozbywamy siÄ tych wszystkich Ĺrub
6. ĹciÄ gamy piastÄ z pĂłĹosi, jak nie bÄdzie chciaĹa po dobroci, to jÄ lekko mĹotkiem wybiÄ
7. teraz przydaĹoby siÄ spuĹciÄ olej ze skrzyni biegĂłw - no chyba, Ĺźe chcemy wymieniÄ na nowy, to sam siÄ później wyleje ;p
8. teraz trochÄ siĹowo - jakÄ Ĺ brechÄ i ewentualnie mĹotkiem musimy wybiÄ pĂłĹoĹkÄ ze skrzyni - jest ona zabezpieczona pierĹcieniem wokóŠfreza - identycznie jak na przegubie zewnÄtrznym, po szarpniÄciu powinno wyjĹÄ ( teraz powinien wylaÄ siÄ olej, jeĹli go wczeĹniej nie spuĹciliĹmy).
9. zdejmujemy gumowÄ osĹonÄ z przegubu (jeĹli nie spadĹa wczeĹniej sama u mnie siÄ rozerwaĹa ) i naszym oczom ukazuje siÄ krzyĹźak siedzÄ cy w gnieĹşdzie i spora iloĹÄ smaru ...albo juĹź nie, bo mĂłgĹ siÄ wyciÄ gnÄ Ä przed wybiciem kielicha przegubu ze skrzyni
10. u mnie w tym kielichu byĹy wyraĹşne wgĹÄbienia, ponad 2 mm gĹÄbokie
11. teraz maĹa uwaga, ktĂłra pozwoli zaoszczÄdziÄ duuuĹźo czasu i nerwĂłw - jak macie pĂłĹoĹkÄ na wierzchu, to lepiej zĹoĹźyÄ jÄ od razu z nowym przegubem i wkĹadaÄ caĹoĹÄ do skrzyni - z perspektywy czasu. Ja wbiĹem przegub razem z pĂłĹosiÄ (i duuuĹźo smaru oczywiĹcie - grafitowy, dostarczony razem z przegubem), jest potem problem Ĺźeby zaĹoĹźyÄ opaskÄ na gumowÄ osĹonÄ przegubu - za cholerÄ nie ma tam miejsca na manewry "rÄcami". Przy wkĹadaniu/wbijaniu przegubu trzeba uwaĹźaÄ na simering uszczelniajÄ cy frez (dobrze jest nawilĹźyÄ go olejem, Ĺźeby siÄ nie podwinÄĹy wargi, bo bÄdzie siÄ później sÄ czyĹ olej), teĹź wymieniaĹem ten simering zszedĹ piÄknie, ale co na wyzywaĹem by nabiÄ nowy, ale siÄ udaĹo po wielu prĂłbach nabijania.
12. teraz skĹadamy caĹÄ resztÄ w kolejnoĹci odwrotnej do demontaĹźu
13. NIE ZAPOMINAMY - nasza skrzynia nie chce pracowaÄ bez oleju, wiÄc go wlewamy z powrotem (tu przyda siÄ strzykawka i wlewamy korkiem z gĂłry, inaczej czarno to widzÄ, bo trzeba by byĹo akumulator demontowaÄ a szkoda czasu)
14. jazda prĂłbna i cieszymy siÄ, Ĺźe naszÄ ZoĹkÄ juĹź nie telepie
Niestety nie zrobiĹem fotek podczas "zabawy", wiÄc jeĹli ktoĹ siÄ skusi, to zapraszam do uzupeĹnienia mini poradnika i ewentualne uwagi/korekty ludzi, ktĂłrzy majÄ to juĹź za sobÄ
(
No wiÄc po kolei:
1. lewarek pod ZoĹkÄ, podnosimy jÄ do gĂłry w celu zdjÄcia koĹa i podstawienia jakiegoĹ podstawka w celu zabezpieczenia ZoĹki przed przypadkowym siÄ osuniÄciem.
2. naleĹźy zdjÄ Ä kapsel maskujÄ cy nakrÄtkÄ, potem kluczem 30 odkrÄcamy najlepiej z jakimĹ przedĹuĹźeniem, by lĹźej siÄ odkrÄcaĹo (a przynajmniej luzujemy) nakrÄtkÄ od piasty - przy lewym kole mamy tradycyjny prawy gwint
3. zanim podniesiemy autko na lewarku dobrze jest poluzowaÄ wszystkie Ĺruby, ktĂłre bÄdziemy później odkrÄcaÄ, zawsze to stabilniej na kole niĹź na lewarku i moĹźna siÄ bardziej przyĹoĹźyÄ, jak siÄ pozapiekaĹy, a te Ĺrubki to:
- ĹrubÄ drÄ
Ĺźka kierowniczego (klucz 19 i aby swobodnie moĹźna byĹo odsunÄ
Ä piastÄ od pĂłĹoĹki)
- Ĺruba od ĹÄ
cznika stabilizatora (klucz 19) - u mnie siÄ obracaĹa, przytrzymaĹem jÄ
wkĹadajÄ
c klucz 17 (troche za duĹźy, ale 16 nie chciaĹ wejĹÄ) na taki kwadrat co jest miÄdzy ĹÄ
cznikiem a drÄ
Ĺźkiem, do ktĂłrego jest przykrÄcony, straszna mÄczarnia
- dwie Ĺruby mocujÄ
ce amortyzator z caĹÄ
piastÄ
(klucz 1
4. no to do gĂłry ZoĹkÄ i zdejmujemy koĹo
5. pozbywamy siÄ tych wszystkich Ĺrub
6. ĹciÄ gamy piastÄ z pĂłĹosi, jak nie bÄdzie chciaĹa po dobroci, to jÄ lekko mĹotkiem wybiÄ
7. teraz przydaĹoby siÄ spuĹciÄ olej ze skrzyni biegĂłw - no chyba, Ĺźe chcemy wymieniÄ na nowy, to sam siÄ później wyleje ;p
8. teraz trochÄ siĹowo - jakÄ Ĺ brechÄ i ewentualnie mĹotkiem musimy wybiÄ pĂłĹoĹkÄ ze skrzyni - jest ona zabezpieczona pierĹcieniem wokóŠfreza - identycznie jak na przegubie zewnÄtrznym, po szarpniÄciu powinno wyjĹÄ ( teraz powinien wylaÄ siÄ olej, jeĹli go wczeĹniej nie spuĹciliĹmy).
9. zdejmujemy gumowÄ osĹonÄ z przegubu (jeĹli nie spadĹa wczeĹniej sama u mnie siÄ rozerwaĹa ) i naszym oczom ukazuje siÄ krzyĹźak siedzÄ cy w gnieĹşdzie i spora iloĹÄ smaru ...albo juĹź nie, bo mĂłgĹ siÄ wyciÄ gnÄ Ä przed wybiciem kielicha przegubu ze skrzyni
10. u mnie w tym kielichu byĹy wyraĹşne wgĹÄbienia, ponad 2 mm gĹÄbokie
11. teraz maĹa uwaga, ktĂłra pozwoli zaoszczÄdziÄ duuuĹźo czasu i nerwĂłw - jak macie pĂłĹoĹkÄ na wierzchu, to lepiej zĹoĹźyÄ jÄ od razu z nowym przegubem i wkĹadaÄ caĹoĹÄ do skrzyni - z perspektywy czasu. Ja wbiĹem przegub razem z pĂłĹosiÄ (i duuuĹźo smaru oczywiĹcie - grafitowy, dostarczony razem z przegubem), jest potem problem Ĺźeby zaĹoĹźyÄ opaskÄ na gumowÄ osĹonÄ przegubu - za cholerÄ nie ma tam miejsca na manewry "rÄcami". Przy wkĹadaniu/wbijaniu przegubu trzeba uwaĹźaÄ na simering uszczelniajÄ cy frez (dobrze jest nawilĹźyÄ go olejem, Ĺźeby siÄ nie podwinÄĹy wargi, bo bÄdzie siÄ później sÄ czyĹ olej), teĹź wymieniaĹem ten simering zszedĹ piÄknie, ale co na wyzywaĹem by nabiÄ nowy, ale siÄ udaĹo po wielu prĂłbach nabijania.
12. teraz skĹadamy caĹÄ resztÄ w kolejnoĹci odwrotnej do demontaĹźu
13. NIE ZAPOMINAMY - nasza skrzynia nie chce pracowaÄ bez oleju, wiÄc go wlewamy z powrotem (tu przyda siÄ strzykawka i wlewamy korkiem z gĂłry, inaczej czarno to widzÄ, bo trzeba by byĹo akumulator demontowaÄ a szkoda czasu)
14. jazda prĂłbna i cieszymy siÄ, Ĺźe naszÄ ZoĹkÄ juĹź nie telepie
Niestety nie zrobiĹem fotek podczas "zabawy", wiÄc jeĹli ktoĹ siÄ skusi, to zapraszam do uzupeĹnienia mini poradnika i ewentualne uwagi/korekty ludzi, ktĂłrzy majÄ to juĹź za sobÄ






